Wczoraj odbyły się superaśne warsztaty z Enczą na których pojawiłam się dzięki mojemu kochanemu mężowi. Odbyły się w Warszawie przy okazji dni otwartych Scrap&Artu. Naprawdę dużo się nauczyłam i teraz wiem, że warto jeździć na takie szkolenia. Atmosfera była cudowna. Zapraszam na fotorelację:
To ja z Enczą
Każda z nas dostała swój zestaw startowy
Bałagan był nieziemski:) ale co tam, liczy się wena
A to jest Dorotka, która pierwszy raz w życiu robiła kartkę. I wyszła jej pięknie, więc myślę, że zaraziłyśmy ją pasją:)
A oto moje prace z tych warsztatów:
wow, ale super karteczki zrobiłaś. Zazdroszczę warsztatów, sama chętnie bym wzięła udział, ale niestety Wa-wa za daleko :(
OdpowiedzUsuńA ja serdecznie pozdrawiam koleżankę z warsztatów :)))
OdpowiedzUsuńWitaj:) Miło że do mnie zajrzałaś:)
Usuńfajnisty prezent:-D
OdpowiedzUsuńWielkie brawa dla Twojego kochającego męża, który z takim wyczuciem potrafił sprawić Ci radość i w ten sposób okazać Ci swe uczucie.
OdpowiedzUsuńA karteczki są śliczne. Gratuluję.
:) byl i baladan i wena i duzo rodosci :) pozdr
OdpowiedzUsuń